Paulina i Hania na Ostrowie Tumskim
Sesja dla Hani i Pauliny odbywała się w piękny, spokojny listopadowy dzień. Nie było mocnego słońca ani wiatru. Końcówka pięknej złotej jesieni,
…. a zatem idealnie…
Hania i Paulina, córka i mama spędziły miło czas w swoim towarzystwie. Sesje z rzędu tych lekkich łatwych i przyjemnych. Dziewczyny bez problemu przemieszczały się w nowe miejsca i pozowały do zdjęć. Myślę, że fajnie się bawiły a jednocześnie pokazały wspaniałą więź i cudowną przyjaźń, jaka często zdarza się między mamą a córką.
ps. Nie widać tego na zdjęciu… ale moją asystentką – po raz pierwszy – była moja córeczka, maleńka 4 miesięczna Nataszka.